• Skąd u Ciebie pasja do wina?
Narodziła się przypadkowo, ale naturalnie w pierwszej pracy w gastronomii, która miała być dodatkiem i wakacyjną przygodą. Pracowałam w winiarni, rzucono mnie dość szybko na głęboką wodę i trzeba było w zawrotnym tempie oswoić się z tematem wina, szczególnie polskiego.
• Jakie wino najbardziej Cię zachwyciło? Dlaczego?
Wciąż czekam na wino, które mnie zachwyci. Za to kocham miłością trudną polskie wina, bo stale mnie zaskakują. Doskonale jednak pamiętam kilka wyjątkowych win, które uruchomiły w głowie tysiące pytań i popchnęły mnie skutecznie do nauki – Pinot Noir 2014 z Winnicy Miłosz, Dornfelder 2015 z Winnicy Jakubów. Ostatnia butelka Dornfeldera nawet z tego sentymentu się u mnie ostała i jeszcze czeka na swój najlepszy moment.
• Jak w trzech słowach opisałabyś kobietę sommelier?
Zdecydowana, pewna siebie, cierpliwa
• Jakie wino sprawiłoby Ci największą przyjemność w Twoje urodziny?
Wiesz co, myślę, że dość klasycznie: szampan. Billecart Salmon Brut 1999 Cuvee Nicholas Francois Billecart, uwielbiam.
• Jaka dziedzina, poza tą zawodową, pozwala Cię wyrazić?
Gdy nie pochłania mnie wino, to gotuję. I zwiedzam, głównie gastronomicznie. Poszukuję idealnej ośmiornicy i tatara. Biegam. Oglądam po nocach NFL.
• Jakie cechy są konieczne, aby osiągnąć zawodowy sukces w tej branży, będąc kobietą?
Pewność siebie, determinacja i upór w dążeniu do celu. Niechęć do snu czasem też sprzyja.
• Ulubiona restauracja?
Kocham i tęsknię za Il Vicolo w Zielonej Górze. Wspaniała, szczera kuchnia, jakość i masło. Uwielbiam też za brawurę i gościnność Karakter w Krakowie.
• Pracowałaś w restauracji niezależnej, a teraz pracujesz w restauracji hotelowej? Czy widzisz jakieś różnice?
Oczywiście! Jest ich bardzo wiele. Hotel ma całkiem inną strukturę, odrobinę sztywniejszą niż restauracja niezależna.
• Co jest dla Ciebie najważniejsze w pracy na sali?
Zaangażowanie zespołu, komunikacja i szczerość.
• Jaką przewagę ma kobieta sommelier?
Jest kobietą. To jest ta przewaga.
• Jakie masz plany zawodowe na przyszłość?
Chciałabym skupić się bardziej na alkoholach ciężkich. Fascynuję mnie gin. Przeraża whisky. Trzeba się odblokować i degustować.
• Jaką radę dałabyś kobietom, które pracują w męskiej branży?
Żeby wierzyły w siebie. W to co potrafią. Wspierały koleżanki z branży. Żeby się rozwijały wbrew wszystkiemu lub czasem, wbrew wszystkim.